Boom, jaki obserwujemy od kilku lat w rozwoju fotowoltaiki, czyli zamiany światła słonecznego na prąd elektryczny wpłynął znacznie na obniżkę cen paneli słonecznych i komponentów niezbędnych do budowy farmy fotowoltaicznej. Jest to jednak wciąż dość droga inwestycja, której okres zwrotu wynosi nawet do 20 lat. Szczególnie w warunkach, gdzie nasłonecznienie nie jest najwyższej jakości, a z powodu częściowego zacienienia odnotowuje się straty mocy instalacji.
Budowa farmy fotowoltaicznej nie jest tylko domeną krajów afrykańskich, ale i mniej nasłonecznionych. Krajem takim jest Norwegia, z której wywodzi się firma REC produkująca panele słoneczne. W celu poprawienia „osiągów” mocy, wprowadzono pewne ulepszenia w dotychczas stosowanej technologii i zastosowano je w panelach REC Twin Peak.
Nazwa nowych paneli oznacza podwójne (bliźniacze) maksymalne osiągnięcie i być może związana jest z faktem, że zarówno powierzchnię standardowego panelu, jak i wielkość każdego ogniwa podzielono na dwie równe części. W wyniku tego działania udało się zwiększyć moc paneli o około 50%. Związane jest to głównie z mniejszymi stratami mocy jakie powstawały przy zacienieniu nawet niewielkiej części panelu (spadły one z 33 do 16%), a czasem nawet doprowadzały do jego wyłączenia.
Kolejnym usprawnieniem było wprowadzenie czwartej szyny zbiorczej, co spowodowało skrócenie drogi przepływającego prądu, a co za tym idzie, zmniejszenie powstającego oporu elektrycznego o około ¼.Dzięki zastosowaniu cieńszych szyn powiększyła się też powierzchnia wystawiona na światło słoneczne.
Aby panele mniej się nagrzewały i lepiej wykorzystywały wpadające doń foto cząsteczki, zastosowano dodatkową warstwę PERC, która „cofa” cząsteczki nie zamienione na ładunek elektryczny do ponownego wykorzystania.
Dzięki rozdzieleniu kabli do trzech oddzielnych puszek przyłączeniowych zmniejszona została awaryjność urządzenia powodowana przez wzajemne nagrzewanie się kabli i diod.
Testy przeprowadzone przez SERIS pozwalają oznaczać moduły Twin Peak jako PID-Free.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz